Ślub Agaty i Rafała

Sesja rodzinna Ania z rodzicami

Czytaj dalej

Sesja poślubna Agaty i Rafała

Sesja rodzinna Ania z rodzicami 196. Dzień ślubu Agaty i Rafała 21.06.2014

 

Sesja ślubna Agaty i Rafała z widokiem na Kotlinę Jeleniogórską i Karkonosze.

Czytaj dalej

Sesja ślubna | Szymon i Ula

Sesja rodzinna Ania z rodzicami

Zapraszam do obejrzenia zapowiadanej sesji poślubnej Szymona i Uli.

Czytaj dalej

Melancholia. Dla Iwony. . Fotografia ślubna Bolesławiec

Fotograf ślubny Bolesławiec Iwony i Sławka 14 czerwca 2014-Edit kopia

Czytaj dalej

Kornelia & Irek ślub – Fotografia ślubna Jelenia Góra

DZIEŃ ŚLUBU KORNELII I IRENEUSZA 20.04.2014

Czytaj dalej

SESJA PRZEDŚLUBNA ISMENY I BARTOSZA

15. Ismena i Bartosz1czołówka

Czytaj dalej

Reportaż ślubny w Pałacu Kliczków

116 . Fotografie ślubne Marty i Krzysztofa 14 września 2013 Czytaj dalej

FOTOGRAFIA ŚLUBNA

ul_A6.indd

Fotografia ślubna jest czymś bardzo wyjątkowym – jest pamiątką jednego z najwspanialszych wydarzeń w życiu. Moi klienci bardzo często mówią mi, iż zdjęcia wykonane przeze mnie są dla nich niezwykle ważne, równie często dopiero zdjęcia przypominają im konkretne sytuacje, niuanse z przygotowań, ślubu, czy wesela. Naprawdę warto jest wynająć profesjonalnego fotografa czy fotografkę i nie martwić się o to, że te piękne chwile nie ulegną zapomnieniu.

W trakcie sesji ślubnej

Zdjęcie z pleneru w Georlitz. Jak widać zazwyczaj można mnie spotkać obwieszoną sprzętem (z głową pełną pomysłów) i parą przecudownych klientów, którym wykonuję sesję ślubną.

D81B6856_1_małe

Przygotowania do ślubu portfolio na www.picazone.pl

Monika droszcz_przygotowania

Portfolio na www.picazone.pl – przygotowania do ślubu. Jest to tylko niewielka cześć mojego fotograficznego dorobku. Planuję wrzucić na bloga wszystkie reportaże ślubne. 🙂 Zapraszam do obejrzenia fotografii.

Click, click here….

„Krótki rys o fotografii”

Ikona o fotografii słów kilkaW 1867 roku w warszawskiej drukarni Karola Kowalewskiego światło dzienne ujrzała bardzo ciekawa publikacja traktująca o fotografii w ujęciu praktycznym. Autor dzieła, niewątpliwy praktyk i miłośnik tej młodej wówczas dziedziny, w sposób enigmatyczny widnieje na stronie tytułowej pod pseudonimem Amator Fotografii B.S., publikacja natomiast nosi tytuł „Krótki rys fotografii praktycznej”.

Już we wstępie robi się bardzo ciekawie gdy autor zaznacza, iż fotografia „doszła do wysokiego stopnia udoskonalenia tak: że prawie nic już nie pozostawia do życzenia, jak tylko nadanie jej kolorów za pomocą światła” by przejść do filozoficznej refleksji, iż choć techniczne rozwiązania często najpierw jawią się nam jako niemożliwe to „jednakowoż dużo rzeczy było nieprawdopodobnych z początku a jednak zgłębiono i wprowadzono je w użycie”. Jak widać, intuicja i pozytywistyczne doświadczenie nie zawiodło ludzkości i choć na barwną fotografię należało kilka dekad jeszcze poczekać, to nieprawdopodobne stało się rzeczywiste i niestety obrzydliwie powszechne do tego stopnia, iż czasem zbiera nam się na mdłości od kolorowych filtrów na Instogramie.

Kurs fotografii kolodionowej w tajniki którego wprowadza nas tajemniczy B.S. mógłby dziś spokojnie konkurować z poradami Scotta Kalby’ego z zakresu cyfrowej ciemni. W pierwszy rozdziale dowiadujemy bowiem się jak przygotować, naświetlić i wywołać szklane negatywy. Dziś nasz Scott pisze o „wywołaniu RAWu” w ACR i całej problematyce z tym związanej, czym wprowadza nas w cyfrowy galimatias, inaczej do amatora B.S., który sprawia wrażenie, iż wołanie płyt kolodionowych jest dziecinnie proste (ciekawe co B. S. napisałby dziś, gdyby miał popełnić dzieło „Krótki rys cyfrowej fotografii praktycznej”).

Naturalnym biegiem, druga część tego dziewiętnastowiecznego kursu została poświęcona technice otrzymywania odbić rzeczywistych, dodatnich, mówiąc dzisiejszym językiem – odbitek, wydruków, tudzież (podejrzanie tajemniczych w swej materii) cyfrowych plików. Amator Fotografii B. S. wykłada tu tajniki wydobywania ukrytego obrazu (wywoływania), wzmacniania i utrwalania go. Trzeba przyznać, iż autor robi to w sposób tak przystępny, iż ma się wrażenie, że XIX-wieczne tworzenie odbitek jest tak proste jak zgrywanie zdjęć z iPhone’a lub „aparatu małpki” – wszak tu również „wydobywamy ukryty obraz”, choć z tą różnicą, iż wędruje on z jednego pudełka, do drugiego większego i czasem ekstrawagancko zamienia się z niematerialnej, zero jedynkowej postaci, w rzecz fizyczną, którą można dotknąć, poplamić, a nawet podrzeć.

Na prawdziwą perełkę trafiamy pod koniec poradnika, gdzie autor zamieścił dwa dodatki – pierwszy – o chromo-fotografii, drugi – o fotografii czarodziejskiej. Pierwsza, będąca ówczesną nowinką techniczną, polecana jest przez autora szczególnie do impresyjnych portretów, druga zaś jak mniemam, znajdzie użytek przy płataniu figlów i robieniu wrażenia na młodych panienkach. Fotografia czarodziejska, jak wyjaśnia autor, „jest to taka na której żadnego śladu fotografii nie widać”. Wykorzystując opisaną technikę można zatem zrobić nie lada sztuczkę i zyskać uznanie, gdy po zastosowaniu pewnego zabiegu nagle pojawi się obraz fotograficzny. Ciekawych czarów i chętnych przeprowadzenia eksperymentu odsyłam na stronę 36 publikacji, a dla tych, którzy nie lubią kąpieli sublimatowych, polecam sztuczki Scotta z warstwami dopasowania, trybami krycia, i kanałami RGB.

A propos zdradzę jedną sztuczkę by praca na PS była przyjemniejsza. Jeśli chcesz w parę sekund przejechać po wszystkich trybach krycia i wybrać najlepszy w danym przypadku należy: przełączyć się w tryb narzędzia „move” (przynależy temu skrót „V”), kliknąć kursorem na tryby mieszania i przy użyciu skrótów „shift +” i „shift –„ mieszać ile się da! 🙂

SESJA PLENEROWA KOBIECOŚĆ WOBEC MATKI ZIEMI

DSC_0251_logo duże

Sesja plenerowa na pod poznańskich polach. Zdjęcia zostały wykonane w ogromnym upale, jednak przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi fotograficznych sesja nabrała pożądanego efektu. Najbardziej pracochłonne z całej było szukanie odpowiedniego miejsc. Niekiedy plan zdjęciowy wypadał  w miejscach na pozór zaskakujących, ale fotografia jest przecież magią gdy się jej odpowiednio użyć 😉

DSC_0266_logo małe DSC_0272_logo DSC_0222_logo małe DSC_0348_logo DSC_0379_logo DSC_0410_logo DSC_0452_logo

 

Anna + Hubert

173_sesja plenerowa

Sesja plenerowa Anny i Huberta odbyła się w klimacie czarującego letniego słońca. Zaraz po zaślubinach wybraliśmy się na krótką sesję, która wyszła wspaniale. Anna i Hubert są cudowną parą, którą kocha aparat – zmysłowość Ani i pozytywna energia Huberta – czego chcieć więcej by zdjęcia pokazywały prawdziwe emocje. Sesja została wykonana przeze mnie w czarno bieli w technice, która podkreśla klimat tamtego wspaniałego dnia. Do każdej sesji podchodzę bardzo indywidualnie – po poznaniu Ani i Huberta zobaczyłam ich właśnie w klimacie romantycznej czarno bieli z wysokim kluczem 🙂

21_sesja plenerowa 20_sesja plenerowa 19_sesja plenerowa 35_sesja plenerowa 124_sesja plenerowa 88_sesja plenerowa 90_sesja plenerowa 129_sesja plenerowa 126_sesja plenerowa 120_sesja plenerowa 105_sesja plenerowa 108_sesja plenerowa